07-15-2013, 08:02 PM
Witam. Czy ktos z Was po studiowaniu historii zdecydował się na translatoryke i czy zawodowo dobrze mu to wyszło? Wiadomo, ucząc w szkole kokosów się nie zarobi, a ja chciałabym załapac druga pracę i wymyśliłam sobie dodatkowe studia (i tak zresztą "potrzebne mi"). I tak padło na translatorykę. W sumie w mojej okolicy taki kierunek jest tylko na tych studiach licencjackich na WSB. Jakieś opinie merytoryczne o tym kierunku na tej uczelni? Będę bardzo wdzięczna!